Dla niektórych dekada w kinie zakończyła się przed rokiem. Szanujemy ich zdanie oraz rankingi najlepszych filmów. Dla nas – przywiązanych do nieco bardziej tradycyjnych metod pomiaru – dekada zakończyła się cztery miesiące temu. Mogliście już posłuchać redakcyjnego podcastu (znajdziecie go poniżej), w którym naszkicowaliśmy najważniejsze wątki, oraz przeczytać wybór ulubionych filmów dekady Michała Walkiewicza (znajdziecie go
TUTAJ) oraz Jakuba Popieleckiego (
TUTAJ). Podsumowaliśmy też, co działo się przez te dziesięć lat z gatunkiem horroru (
TUTAJ). Teraz przyszedł czas na ranking Eweliny Leszczyńskiej.
TOP 10 FILMÓW DEKADY – WYBÓR EWELINY LESZCZYŃSKIEJ
Nie wiem, co było trudniejsze: wybór pierwszego czy dziesiątego miejsca. Oszczędzę Wam opisów bezsennych nocy spędzonych na selekcjonowaniu najlepszych z najlepszych i najulubieńszych z ulubionych oraz beznadziejnych prób wtłoczenia ich w ograniczoną liczbę miejsc rankingowych. Oto moja filmowa dycha na drugą dychę XXI wieku: