Polska trudna język

Chodziło mi o fundamentalny brak umiejętności gramatycznego formułowania myśli.
Teraz mogłoby mi chodzić o kulturę osobistą, ale co mi tam pozostań ze swoimi demonami.

jakie Demony ? o co tobie chodzi, to chyba tobie brak umiejętności , już wiadomo dlaczego z tobą coś nie tak, jesteś pseudo-fanatyk Katolicki . może zapisz się do lekarza, może nie jest za późno dla ciebie .

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gramatyka_j%C4%99zyka_polskiego

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gramatyka

http://pl.wikipedia.org/wiki/Metafora

http://www.youtube.com/watch?v=LrANBb_oa5o

ty na serio jesteś chory na głowę . po co mi to ? jak napisałem jasno, to bardziej tobie przyda się, bo nie potrafisz czytać .

wiem ze prawda boli, ale kościół katolicki ciebie okłamuje, i nie ma coś takiego jak diabeł ,to lecz się na głowę dziecko.

o holefka

no nie bardzo... kobieta pod bankomatem była "babiarzem"?
wydaje się że po pierwszym morderstwie jedna z nich zupełnie nie wiedziała co ma dalej robić w życiu... ogólnie chyba bawiło ich to co robiły (choć to taki śmiech przez łzy) i dobrze wiedziały jak to się skończy choć taka przyszłość była i bliska i jednocześnie odległa (druga mówiła, że do niej - to co się dzieje - nie dociera)...

w sumie dużo treści nie ma, kilka scen typowo pornograficznych (ale napisy ostrzegały, że film od 21?! lat), dzielnica i ich życie wcześniej to typowe bagienko, ciśnienie w nich rosło i dały temu upust... bywa niestety tak w życiu. film pokazuje tylko jedną drogę dalej - w dół... nawet dosłownie.

buahahah, miałem obejrzeć, ale widać że ten film ostro ryje banie

Dwie typiary jeżdżą po Francji i zabijają dla pieniędzy. Do tego kilka scen, jak z ruskiego, amatorskiego pornola z lat 80-tych na VHSie.
Ot, i cały film.
Idealny do obejrzenia ze znajomymi przy czymś mocnym. Tylko bez dziewczyn! Chyba, że Wasze koleżanki są lekko zboczone.

Proszę Cię :) Jestem dziewczyną,film obejrzałam, bez niczego, jak to napisałeś, mocnego, ba, napiszę że mnie wciągnął, ale nie napiszę że mi się podobał, bo nic tam "do podobania" nie m, wręcz przeciwnie.

Widać , że ten "film" wpłynął na twoją psychikę . Jesteś najlepszym przykładem , że nie należy oglądać takiej szmiry .

Tak z ciekawości - jak to pisałeś, to ile dni nauki polskiego miałeś już za sobą?