Dokładnie tak.

bo ?

Nie ma sensownego przekazu. Jest płytki i nudny. Takie jest moje zdanie.

Amen

To trochę za mało, żeby nie dopuścić go do obiegu. Nikt nikogo nie zmusza do oglądania go.

sory gregory ale na wstępie powinno być napisane że będą sceny pornograficzne.A było napise?Nie nie było

A z jakiej racji powinno być napisane? Jakich jeszcze informacji oczekujesz na wstępie? Ja zanim zacznę coś oglądać, to najpierw o tym czytam. Dlatego nie byłem niczym zaskoczony. Tobie polecam robić to samo.

Ty chyba jestes pijany

Film o tytule gwałt powinien mieć napisane że zawiera sceny erotyczne. Fatk ja myślałem na początku że on będzie o muminkach

Mam pytanie czemu mnie obrażasz?? Czy ja Cię przezywam? do tego zboczylasie co to za słowo w ogóle i skąd możesz wiedzieć kim jestem. Pozdrawiam

Jest to słowo ,wzięte wprost z mej własnej autorskiej nomenklatury ,którym najlepiej wyraziłem swoje stanowisko, w stosunku do osób aprobujących tego typu "kino"

Pokaż mi w którym miejscu "aprobuje" ten film. Bo nawet go nie ogladalem. Druga sprawa to każdy ma prawo mieć swój gust i własną opinie na temat filmju i wcale nie znaczy że jest zboczeńcem.

sam fakt stwierdzenia iż twoim zdaniem jest to film Mi wystarczy

Prosty dzieciaczek jesteś. Do tego musisz mieć duży szacunek do siebie skoro "Mi" piszesz z dużej litery:))) typ hejtera bez argumentów. Pozdrawiam szkoda czasu

Ty , Wy sie zgodze ale Mi hehe pierwszy raz slysze. Tak na marginesie byles zgwalcony ze masz taka awersje?

Gratuluję pytania.

nie wierze haha ile lat masz ?

biorąc pod uwagę znajomość zasad ortografii/pisowni polskiej to bardzo możliwe.

dobry pornol nie jest zly;) he he:) film slaby (jak dla mnie) sex jest to fakt ale fabula nudna:/

rozumiem, że oglądając film o wyraźnym tytule "Gwałt" spodziewałeś się filmu o miłości?

Ty jak rozumiem oglądając film "Nietykalni" spodziewałaś się filmu o trędowatych

Rozumiem, że słowo "gwałt" ma dla ciebie wiele znaczeń? A tak na przyszłość - wystarczy przeczytać opis, no chyba że oglądasz wszystko jak leci.

piszesz:"...na wstępie powinno być napisane że będą sceny pornograficzne.A było napise?Nie nie było"

Jest wyraźnie napisane:Gatunek:XXX

Na plakacie masz jak byk napisane, że film zawiera sceny porno i przemoc. A skoro, jak twierdzisz, masz go na VHS, to na okładce widnieje wielki napis, że film jest dozwolony od 21 lat – to chyba oczywiste, że skoro dystrybutor dał mu takie ograniczenie, to zawiera sceny porno.

Nie musiało być napisane. Wystarczy informacja, że to film francuski.

A co, włączyłeś film podczas rodzinnego obiadu? :-)

nom. Juz nie był taki smaczny

dobrze że tacy płascy ludzie jak ty nie decydują o tym co powinno być dopuszczone a co nie , twoje zdanie jest nie dopuszczalne :D

Dobrze mądralo,dobrze.

Osmarkałeś się.

cóż za wysublimowane słownictwo.Ajm szoking

Maćku, uciekłeś z planu Klanu?

i te rymy.

Cholera...znów nie czuje, że rymuje

teraz juz tak.

I assume you're rather *shocked than shocking...

U mnie w mieście jest nawet dostępny w wypożyczalni

To fajnie poglądaj se

ja mam go na vhs

Ten film jest ODRAŻAJĄCY i nie powinien być nigdy wydany,na światło dzienne.
Ludzi którzy to oglądają, trzeba zamykać do więzienia.

Masz racje,z drugiej strony jednak wykonali film jedyny w swoim rodzaju,bo nie ma podobnych

W jakim sensie jest to film „jedyny w swoim rodzaju”? Bo jakoś nic wyjątkowego w nim nie ma. Tandetna namiastka porno próbująca udawać, że ma fabułę – to takie niezwykłe?

W takim sensie,że nie ma podobnych filmów do tego,zrobili jedyny w swoim rodzaju,a że tandeta to już inna sprawa

Ale o to właśnie chodzi: w jakim sensie ten film jest jedyny w swoim rodzaju, w jakim sensie nie ma podobnych do niego filmów? Nie ma filmów o zgwałconych kobietach, które wpadają w manię zabijania? Są, chociażby „Day of the Woman” (znany też jako „I Spit on Your Grave”) i jego remake. Nie ma filmów o dwójce ludzi jeżdżących po kraju i mordujących innych? Jest ich cała masa, chociażby „Urodzeni mordercy” czy „Boże, błogosław Amerykę”. Nie ma filmów ze scenami porno, które – z lepszym bądź gorszym skutkiem – wpleciono w ramy jakiejś fabuły? Jest chociażby „The Raspberry Reich”. Tak więc „Gwałt” nie jest w żaden sposób oryginalny, wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, bo nie ma w nim niczego odkrywczego, czego by już wcześniej nie pokazano.

Nie wiedziałem o tym

tylko day of the woman jest podobny,bo reszta,które podałeś to zanija facet z dziewczyną albo dwóch facetów,a liczy się jak są same dziewczyny,więc jest tylko jeden podobny