PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=40096}
3,3 123
oceny
3,3 10 1 123
Nine Lives of a Wet Pussy
powrót do forum filmu Nine Lives of a Wet Pussy

Debiut Ferrary, który wbrew opisowi nie jest żadnym dramatem, a po prostu fabularyzowanym porno. Wszelki scenariusz służy by doprowadzić od jednej sceny seksu do następnej. Na początku myślałem że faktycznie może jest tu zawarta jakaś skomplikowana opowieść (ba nawet jest tu 7 minutowy fragment pozbawiony widoku genitaliów :D) ale od połowy filmu to już typowe porno, gdzie nawet dialogi dotyczą tylko i wyłącznie jednego.
Nie do końca znam się na gatunku, ale z początku nawet robi dobre wrażenie. Dużo ujęć, jęki zagłusza muzyka (więc można oglądać nawet gdy ktoś jest za ścianą :D), a reżyser wydaje się mieć jakąś inwencję. Szybko jednak wszystkiego ubywa, muzyka robi się nieznośna, bo to tylko krótkie pętelki, a ujęcia ograniczają się do jeżdżenia kamerą od twarzy po "psiochę" (:p) i z powrotem. Jedyne co mnie zaskoczyło to fakt że Ferrara jak w każdym swoim filmie sięgnął po motyw religijny. Zaadaptował na rzecz porno przypowieść biblijną... Wyszło dość drętwo, ale i tak za pomysł należy mu się plus.
Trudne bywają początki dobrych reżyserów, oj trudne. "9 żywotów wilgotnej c*pki" to najlepszy dowód. Rzecz dla ciekawych, choć czuję że zarówno miłośnicy porno, jak i fani Ferrary będą zawiedzeni, pierwsi ze względu na brak "dynamiki", a drudzy ze względu na brak czegokolwiek...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones