Moim zdaniem "Srpski film" jest produkcją przez wiele osób źle zrozumianą- pewnego rodzaju metaforą i przestrogą, w której niestety niewielu doszukuje się drugiego dna.
Przede wszystkim dużą rolę ma tu motyw psychologiczny- film ukazuje nam jak łatwo zmanipulować prosty, ludzki umysł przez najniższe człowiecze instynkty, oraz jak łatwo zatracić się nam we własnych myślach.
Druga rzecz- to jak pieniądz może zawładnąć człowiekiem. Milos nie myślał o możliwych konsekwencjach podpisania umowy, nie był w stanie na początku nawet przyjąć do świadomości, że coś mogło by pójść 'nie tak', choć jak pomyśli się o tym po seansie, to jak nie można było wyczuć takiego kruczka wiedząc, że ktoś nie przez przypadek płaci takie pieniądze za kontrakt bez szczegółów.
Trzeci wymiar filmu to wymiar społeczny- tak jak mówił Vikmur "wszyscy jesteśmy dziećmi w filmie porno". Społeczeństwo ma samo dążyć do wyniszczenia wszelkiej moralności, jakiejkolwiek empatii w człowieku.
Film oceniam 10/10, właśnie dzięki jego dobitności, a także dlatego, że wywołał u mnie refleksję "a co jeśli takie rzeczy się dzieją? a co jeżeli dzieją się często i niedaleko?".
Moja młodsza siostra też miała takie spostrzeżenia dlatego również daliśmy 10. Film również opowiada o tym ile jest człowiek w stanie zrobić dla pieniędzy oraz o tym, że mogą nastąpić wydarzenia po których już "nie da się żyć"
Otóż to 300 % PRAWDY . Chociaż samego siebie wciągają mnie tego typu "chore" filmy grozy(zajmuje też pierwsze miejsca na liście chorych i najbardziej schizowych i . Za niedługo może i w ten najbliższy weekend zabiorę się za ten film . Mógłby mi ktoś napisać ewentalnie czy warto spędzić te ok.półtorej godziny na obejrzenie ? Gusta są różne ale tak pi razy drzwi według waszego zdania. :-,
Jeśli lubisz chore historie zwłaszcza związane z pornografią i snuff móvies to jest to film dla Ciebie:) Jest to naprawdę ostre kino dlatego nam się spodobało:)
Jeśli do wywołania refleksji z ostatniego zdania twojej wypowiedzi potrzebne ci było obejrzenie tak obrzydliwego filmu to pozostaje mi jedynie napisać: jestem w szoku. Takie rzeczy dzieją się codziennie. I nie trzeba oglądać obrzydliwego kina, żeby zdawać sobie sprawę z tego jak straszni potrafią być ludzie.
jeśli zdajemy sobie sprawę jak straszni potrafią być ludzie, dlaczego nie powinny powstawać filmy o ich prawdziwej naturze?
Pytanie, czy warto? I czy powinno się to robić w tak paskudnej i obcesowej formie, skoro można ten sam temat poruszyć w znacznie lepszy i zapadający w pamięć (nie ze względu na obrzydliwość, ale na przekaz) sposób? To może ktoś by nakręcił hiper szczegółowy film o wydarzeniach z Abu Ghraib, gdzie więźniowie byli nie tylko gwałceni i zmuszani do gwałcenia siebie nawzajem, ale również zmuszani do stania z wyciągniętymi rękami, workiem na głowie i kostkami owiniętymi drutem pod napięciem?
To, że takie (i czasem gorsze) rzeczy dzieją się wokół nas, to nic nowego, wiadomo to i bez filmów tego typu. Pokazywanie czegoś takiego na ekranie jest kompletnie bez sensu, i wieje chęcią wywołania kontrowersji.
Pewnie wolisz widzianą tysiąc razy wersje np "boromir umiera powoli jak bohater, dostaje trzy strzały od Lurtza ale trwa to ku*wa godzine ale złe uruk hai się radują a w tle muzyczka epicka-heroiczna, potem aragorn w akcie zemsty zabija z szarży Lurtza w jakieś 0,4 sekundy z jeszcze bardziej epicką muzyczką" ile razy już to widzieliśmy?
Spojler
A ile razy widzieliśmy kiedy w onirycznym nastroju, naćpany przerażony główny bohater słyszy coś jak "zdziel ku**u" po czym w amoku dostaje maczete i używa jej, na przerażonej dzi*ce zaskakując i szokując?
Jakoś wolę ten drugi wariant... Bo ten pierwszy w różnych kombinacjach i modyfikacjach nawet z lodówki wyskakuje...
O mam nadzieje że powstanie taki film:) Chociaz założe się, że w Polsce też moglibyśmy nakręcić równie dobry Plski Film, tylko nasi twórcy to parówy i nie umieją zaszokować:(
Wolałabym, by jego twórca ewentualny wybrał inny tytuł.Mój przyjaciel, Rodowity Serb uznał nazwanie tego rodzaju kina w ten sposób ct"rzyganiem nanwłasny kraj". Coś w tym jest.
Dokładnie to samo pomyślałam, tylko szczęka mi opadła i pozostaje mi się jedynie podpisac pod tym stwierdzeniem. Czy naprawdę ludzie potrzebują tak dennego, szokujące obrzydliwością filmu żeby się dowiedziec co może dziac się na świecie?
Wszystko bardzo dobrze opisujesz. Film pokazal jak latwo mozna kogos zmanipulowac, jakie ludzie maja wartosci i wybory ale...nie potrafie wczuc sie w klimat bo ja takich wyborow nigdy nie podejme tzn latwy pieniadz w taki sposob i pewna naiwnosc. Przedstawili dobitnie ale mnie to nie poruszylo bo to ich wlasne wybory. Inaczej w sytuacjach kiedy nie spodziewasz zupelnie zadnego okrucienstwa, a i tak je doswiadczasz.
Jak coś mi się nie podoba to nie dlatego że tego nie rozumiem tylko dlatego że po prostu mi się to nie podoba. Czego Nie rozumiesz?
najlepsza jest muzyka a już zwłaszcza w napisach niestety nie mogę jej znaleźć :(
Ja tego filmu nie ocenie przez pryzmat muzyki,akcji,dialogów,gry aktorskiej itp.Dla mnie ten film nie powinien w ogóle powstawać.Jest chory i jak zobaczyłam scene ojca i syna to do dzisiaj czuje ogrom negatywnych emocji,nienawiści,żalu i wszystkiego co najgorsze.Różne filmy oglądałam do tej pory ale ten film dla mnie nie powinien być emitowany,ja sie po tym filmie rozchorowałam psychicznie i fizycznie i odradzam wszystkim oglądania tego filmu - przez wzgląd na własne nerwy bo wierzcie mi ,że te sceny a szczególnie jedna - ojca i syna na końcówce filmu mogą wyrządzić szkody w głowie.Ja dałam jedynke bo nie jestem wstanie ocenić inaczej tego filmu.
A może ten film to także test dla widza? Każda kolejna akcja jest coraz bardziej obrzydliwa, a widz może w każdej chwili przestać oglądać ten film. Tutaj fabuła prowadzi widza przez kolejne coraz bardziej bestialskie akty seksu/przemocy jakie czyni, ale także czynione są na głównym bohaterze przez co może on je przeżywać tak jakby się z nim identyfikował, w ten sposób jest testowany jak dużo wytrzyma tego okrucieństwa, a jednak dużo osób ogląda to do końca pomimo że ciężko przebrnąć przez tę brutalność, nie podoba się, a jednak emocje i ciekawość zwyciężają. Na końcu widz może zadać sobie pytanie, po co obejrzał tak chory film, niektórzy jako rozgrzeszenie opisują w necie jaka to chora produkcja napędzając jej kolejnych widzów.
I żeby dojść do tak "dogłębnych" refleksji potrzebna Ci jest scena gwałtu na noworodku albo krew lecąca z odbytu dziecka gwałconego przez ojca... I jeszcze za takie coś oceniasz film na arcydzieło... Film w dodatku beznadziejny aktorsko, pod względem scenariusza, zdjęć, muzyki - to kino klasy co najwyżej B. Chłopie, Ty się lecz.