Jak dla mnie filmy powinny być z lektorem, strasznie irytuje mnie dubbing. Tora nie obejrzałam jak usłyszałam w roli głównej Żebrowskiego ( to było straszne). Uważa, że filmy bardzo na tym tracą.
To nie jest żadne mega ambitne kino, które ma zmienić wasze życie. To film, który ma dać dobrą rozrywkę i właśnie taki jest. Nie stara się być mega poważny, nie stara się przekazywać prawdy o świecie. Strażnicy Galaktyki to film na podstawie komiksu i wcale się tego nie wstydzi. Bohaterowie są genialni, relacje miedzy...
więcejMomentami nazbyt irracjonalny, lecz nadrabia to wartką akcją i humorem. Ten ostatni przydałby się na wyższym poziomie intelektualnym, ale cóż poradzić. Nie czytałem komiksu, ale pewnie jest nieźle porąbany :D Dałbym -7/10 ale podwyższyłem o jedną gwiazdkę dzięki niektórym fajnym kreacjom postaci oraz kapitalnym...
Dwunastolatki mogą poczuć się już trochę zdegustowane wszechobecnym patosem, topornym 'humorem' i żenującą wtórnością w każdym możliwym elemencie.
Strasznie naciągany, niekonsekwentny, przewidywalny, nierealistyczny, fabularnie wtórny, odmóżdżający i wybrakowany film. Jednak mimo tych wszystkich wad ma swój styl, który nie pozwala uznać go za totalnego gniota.
film rewelka dla mnie, zabawny, szybki, pełen barw i przede wszystkim ŚWIETNEJ MUZYKI!!!! A dialogi z udziałem Draxa - wisienka na tym pysznym torcie.
Po filmie który ma tak wysoką ocene można a nawet trzeba spodziewać się czegoś więcej ten niestety mocno rozczarowuje...
Fabuła płytka nie wymagająca żadnego myślenia no ale to praktycznie standard w tego typu filmach co gorsza film praktycznie wogle nie wciąga niby akcja jest latanie strzelanie ale wszystko to jakoś...
Ocena 8.0, zdaje mi się pochodzi od dwunastolatków wracających z wypiekami z kina. Szczerze
mówiąc - sam gdybym był dwunastolatkiem, zapewne miałbym takie same wypieki i udawał Star
Lorda walcząc przy tym ze złą poduszką, świecąc sobie latarką niczym laserowym karabinem.
Traktować poważnie tego filmu nie sposób...
unpopular opinion ale jak dla mnie ten film to miazga. poczucie humoru na poziomie podstawowki, zero oryginalnosci, fatalne postacie. gdyby film byl docelowo do dzieci, to super, ale biorac pod uwage ilosc sprosnych zartow i przeklenstw, to jest co najwyzej dla debili. i tak, nie oczekiwalam tu Kieslowskiego, ale...
Marvel dla gimbusów. Jedyna ciekawa postać to wykreowany w komputerze Rocket. Zawyżona ocena na Filwebie i to znacznie.
Jeśli takie filmy mają bić rekordy zysków w różnych krajach, to nie ma nadzieji dla kina. Jest tylko bul.