Drugi po Albercie Fishu najbardziej odrażający człowiek o jakim w życiu słyszałem. Różnica polega na tym, że ten to reżyser, a Fish był seryjnym mordercą, ale nic. Nie potrafię pojąć jak można być takim zwyrodnialcem, zboczeńcem i filmowym beztalenciem. Jak kogoś mogą podniecać wymioty? Koleś myśli, że jest wielkim...